W tym miejscu publikujemy ćwiczenia, które pomogą Wam rozwinąć Waszą kreatywność, zdolność zapamiętywania i umiejętność uczenia się. Jeżeli spodziewacie się żmudnych, czasochłonnych zadań, które wymagają czegoś więcej niż kartki papieru i czegoś do pisania, to się mylicie. Wybieramy przede wszystkim takie ćwiczenia, które nam samym sprawiają frajdę i pozwalają na chwilę poczuć się znowu dzieckiem.

Każde ćwiczenie będziemy opisywać, żebyście wiedzieli, czemu ta zabawa ma służyć. I numerować… żebyście wiedzieli, ile ćwiczeń już przegapiliście. Jak do nas napiszecie w przysłowiowych dwóch zdaniach, czym dla Was jest uczenie się, to je Wam prześlemy

ĆWICZENIE 1.

Co ćwiczymy: myślenie kreatywne

Co będzie potrzebne: kartka, coś do pisania, stoper

W ciągu 2 minut zapisz tak szybko, jak potrafisz wszystkie potencjalne możliwości zastosowania spinacza do papieru, jakie tylko przyjdą Ci do głowy. Postaraj się myśleć tak kreatywnie, jak tylko potrafisz (dla wyobraźni nie ma ograniczeń!). Czas start! Pamiętaj, tylko 2 minuty…

Teraz sprawdź swój rezultat. Każdy pomysł to jeden punkt. Liczba punktów możliwych do zdobycia w teście to: zero (trzeba się postarać, żeby tyle zdobyć) do 5, co stanowi raczej słaby wynik; 6 – 8 punktów, czyli średni poziom wyobraźni twórczej; 9 – 12 to już całkiem niezły wynik, ale jeżeli udało Ci się wymyślić 16 lub więcej potencjalnych zastosowań spinacza, wynik świadczy o Twoim geniuszu na miarę Thomasa Edisona! J To jak Ci poszło?

UWAGA SPOILERY, jeżeli jeszcze nie masz swojej listy zastosowań spinacza NIE CZYTAJ DALEJ! Przeciętny człowiek jest w stanie wymyślić około 24 sposobów użycia spinacza, gdy ma do dyspozycji nieograniczony czas. Najczęstsze pomysły są związane ze standardowym, praktycznym, sensownym użyciem biurowego gadżetu o normalnej wielkości, wykonanego z metalu. Wśród nich można znaleźć takie pomysły na wykorzystanie spinacza jak: przypięcie bielizny do sznurka od suszarki, końcówka zepsutego suwaka, spięcie części odzieży itd. Ale wystarczy, że odrobinę wyzwolimy naszą wyobraźnię i zwykły spinacz może stać się częścią biżuterii (zwłaszcza jeżeli jest wykonany np. ze złota – bo przecież nie powiedzieliśmy nic o tym, z czego jest on zrobiony, prawda?), pamiątką, talizmanem, kolorowy spinacz może służyć do komunikacji (też nic nie mówiliśmy o kolorze), wykonania artystycznego wzoru czy rzeźby… Warto co jakiś czas wykonać to ćwiczenie, ale tym razem idąc totalnie na całość – czy np. gigantyczny spinacz nie mógłby znaleźć zastosowania jako ósmy cud świata? Mógłby J

ĆWICZENIE 2.

Co ćwiczymy: odblokowujemy prawą półkulę mózgu i przygotowujemy ją do lepszego zapamiętywania

Co będzie potrzebne: dwie czyste kartki, najlepiej nie mniejsze niż format A4 i coś do pisania.

SŁOWO WSTĘPU. Najczęściej nauka kojarzy nam się z długotrwałym, mechanicznym powtarzaniem, bo tak nas uczyli w szkole. Za ten typ zapamiętywania odpowiedzialna jest lewa półkula mózgu. Naszym zdaniem jednak najlepiej zapamiętuje się rzeczy, którym po pierwsze towarzyszą pozytywne emocje, po drugie aktywują więcej niż jeden zmysł i po trzecie łączą wyobraźnię z działaniem – za to wszystko odpowiedzialna jest prawa półkula mózgu. Aby trening pamięci był skuteczny, musimy ją najpierw odblokować i dać jej się trochę wyżyć po latach spędzonych w szkole trenującej głównie lewą półkulę.

DO DZIEŁA! Pognieć najdokładniej jak się da jedną z kartek, a następnie „rozpulchnij” ją mniej więcej do rozmiarów piłki tenisowej i połóż na ciemnym tle. Z plątaniny załamań wybierz jedną linię i zacznij ją przerysowywać na drugiej kartce. Uwaga: przerysowując staraj się nie patrzeć na swoją rękę, efekt tego ćwiczenia zależy przede wszystkim od braku pośpiechu, więc jeżeli wydaje Ci się, że rysujesz dostatecznie wolno – zwolnij jeszcze bardziej. Oho, wyczuwamy stres… Spokojnie, nie chodzi o to, żeby przerysować linię dokładnie ani o to, co narysujesz i jak to będzie ostatecznie wyglądało. Bardziej chodzi
o to, co dzieje się z Twoim umysłem w trakcie rysowania. Ciekawi jesteśmy, czy tak jak my, uznasz, że nigdy wcześniej nie udało Ci się narysować tak artystycznej, lejącej się, abstrakcyjnej linii. I wiesz, co jest w tym najlepsze? Linia jest unikalna, jedyna w swoim rodzaju, nie do podrobienia i totalnie Twoja. Jak podpis.